Co u mnie słychać

Można kliknąć na widoczne zdjęcie i zobaczymy jego powiększenie.
Wszystkich wpisów 317
43
1 listopad
Data: 1 listopada 2013 godzina: 20:09
Wiadomo dziś Wszystkich Świętych i przy tej okazji byłem na cmentarzach w Sernikach i w Ostrowie Lubelskim. Zdjęcie co prawda nie związane z tematem ale też dość ciekawe
42
Niedziela
Data: 27 października 2013 godzina: 15:42
Dziś było 20C na dworze czyli jak na koniec października dość dużo. Na drzewach mało liści ale znalazłem drzewo warte sfotografowania.
41
Kolejny dzień jesieni
Data: 20 października 2013 godzina: 16:53
Dziś mamy kolejny ładny dzień jesienny. Jak widać na zdjęciu jeszcze nie wszystkie liście spadły. Na górnym zdjęciu jest ulica Kleberga a na dolnym Żytnia.
40
Jesieni ciąg dalszy
Data: 13 października 2013 godzina: 17:48
Dziś był kolejny piękny dzień tej jesieni. Jak widać też na obrazku w Krzywdzie działa po dużej odnowie stacja benzynowa.
39
Jesienne kolory
Data: 9 października 2013 godzina: 19:29
Październik potrafi być bardzo ładny. Dziś było ponad 18C i bardzo ładna pogoda co widać na zdjęciu.
38
Jesień
Data: 6 października 2013 godzina: 20:23
Ciekawe jesienne zdjęcie
37
Andrzej Bobola
Data: 18 września 2013 godzina: 13:41
16 Września byliśmy obecni na Mszy św ku czci św. Andrzeja Boboli
36
25 lat Niepokalanowa Żeńskiego
Data: 18 września 2013 godzina: 13:09
W niedzielę 15 września w Strachocinie 10 km od Sanoka, była uroczystość 25 lecia Niepokalanowa Żeńskiego w Polsce. Razem odbyły się też pierwsze śluby siostry widzianej na zdjęciu. Zapraszam na stronę parafii Strachocina po więcej informacji.
35
Niedziela 25 sierpień
Data: 27 sierpnia 2013 godzina: 11:51
W ostatnią niedzielę jechałem przez Zimną Wodę i Rudę. Na przejeździe kolejowym miałem okazję spotkać pociąg towarowy.
34
15 sierpnia
Data: 15 sierpnia 2013 godzina: 19:11
Dziś przejechałem swoim rowerem trasę dośc nietypową i trudną technicznie. Orle Gniazdo to wieś którą trudno znaleźć na mapie bo chyba około 10 zabudowań. Do Orlego Gniazda z Krzywdy dojeżdża się po asfalcie, dalej pojechałem drogą gruntową przez przejazd kolejowy i dojechałem znowu do drogi asfaltowej w Drożdżaku. Potem przejechałem obok koła czepiącego wodę z rzeki i tym razem dokładnie widać jak to jest technicznie rozwiązane.